Dzień 1 "POZNAJEMY POJAZDY"
Witajcie Kochani po weekendzie!
Zaczniemy dzisiaj od zabawy "Pojazdy". Przejrzyjcie proszę swoje zabawki i wybierzcie spośród nich wszystkie pojazdy, jakie tylko znajdziecie. Następnie posegregujcie je, według wybranego przez siebie kryterium, np. na duże i małe, na jeżdżące, pływające i latające, albo np. na takie, którymi już podróżowaliście i takie, którymi jeszcze nie podróżowaliście. Nazwijcie wszystkie pojazdy i podzielcie ich nazwy na sylaby.
Teraz poćwiczymy Wasze języczki. Jeżeli macie lusterka, to teraz nam się przydadzą :)
Język wyruszył na wakacje. Wsiadł do samochodu i mocno kręcił kierownicą (dzieci rysują koła językiem, po górnej i po dolnej wardze). Zaczął padać deszcz, więc włączył wycieraczki (dzieci poruszają językiem od jednego do drugiego kącika ust). Kiedy wyszło słońce, wysiadł z samochodu i przesiadł się do balonu, którym poleciał wysoko do góry (dzieci przesuwają język za górne zęby po wałku dziąsłowym). Ponieważ wiał dość silny wiatr, balon raz unosił się wysoko do góry, a raz opadał na ziemię (dzieci poruszają językiem, na zmianę, raz do górnych, a raz do dolnych zębów). Język z zaciekawieniem przyglądał się, jak pięknie po niebie płynęły białe chmury (dzieci przesuwają język po podniebieniu, od zębów w stronę gardła). Postanowił wylądować na ziemi i zwiedzić najbliższą okolicę na rowerze (dzieci rysują językiem koła między zębami a wargami), ale kiedy jechał, często musiał dzwonić dzwonkiem (dzieci mówią: dzyń, dzyń). Z radosnym uśmiechem na twarzy wrócił do swojego domu (dzieci szeroko rozciągają wargi).
Otwórzcie teraz książeczki na stronie 74 - 75 i posłuchajcie opowiadania E. Stadmuller "Wakacje" (link do flipbooka z książką Olek i Ada)
– Bartek chwalił się, że na wakacje pojedzie do Grecji – opowiadał przy obiedzie Olek. – Mówił, że będzie się uczył nurkować i dostanie od taty cały potrzebny sprzęt.
– Zobaczycie, że będziecie się u nas bawić równie dobrze jak on – chrząknął dziadzio. – Już moja w tym głowa. Postanowiliśmy z babcią, że kupimy wielki dmuchany basen i ustawimy go w ogrodzie.
– Hurra! – zawołała Ada. – A będę w nim mogła puszczać moje kaczuszki?
– Jasne – roześmiała się babcia – i kaczuszki, i łódeczki, i co tam sobie wymyślisz.
– Szkoda, że w ogrodzie nie ma piaskownicy, bo byśmy mieli własną plażę – rozmarzył się Olek.
– To akurat nie problem – włączył się do rozmowy tato. – Cztery deski się znajdą, a sąsiad dziadków, pan Antoni, handluje materiałami budowlanymi, więc na pewno chętnie przywiezie parę worków piasku.
– I będzie plaża! – zawołała Ada.
– I huśtawka – dodał dziadzio. – Znalazłem ją na strychu.
– Tę samą, na której ja się huśtałem? – ożywił się tato.
– Tylko nie próbuj tego robić, bo moja biedna grusza nie wytrzyma takiego ciężaru – przestraszył się dziadzio.
– Oj tam, oj tam… – mruknął tato. – To mocne drzewo, nawet nie wiesz, ile wytrzymało…
– I Bartek mówił jeszcze, że będzie zwiedzał jakieś strasznie stare budowle – przypomniał sobie Olek.
– Stare budowle, powiadasz – dziadek uśmiechnął się tajemniczo. – Ciekaw jestem, czy on widział kiedyś studnię z prawdziwym żurawiem.
– Takim żywym żurawiem? – zdziwiła się Ada.
– Tak nazywało się urządzenie, którym bardzo dawno temu wyciągano wodę ze studni – wyjaśniła wnuczce babcia.
– Tam, gdzie wybierzemy się na wycieczkę, można zobaczyć prawdziwe chaty kryte strzechą, poletka lnu, stary wiatrak i drabiniasty wóz – taki, jakim jeździł jeszcze mój dziadek.
– W sąsiedniej wsi powstał skansen – wyjaśniła mamie babcia. – I naprawdę jest w nim co zobaczyć.
– Chciałbym, żeby te wakacje już się zaczęły – westchnął Olek. – I nic nie szkodzi, że nie pojadę do Grecji – dodał po chwili.
Spróbujcie odpowiedzieć teraz na pytania:
– Dokąd Bartek pojedzie na wakacje?
– Gdzie wakacje spędzą Ada i Olek?
– Co przygotowali dziadkowie, żeby umilić wakacje Adzie i Olkowi?
– Dokąd wy chcielibyście pojechać na wakacje?
– Czym można podróżować w czasie wakacji?
Proponuję teraz zabawę ruchowo-naśladowczą "Czym podróżujemy?" Rodzic zaprasza Dziecko w podróż i prosi, aby ruchem pokazywało pojazd, którym będą się poruszać. − Wyruszają z domu samochodem – dzieci biegają, naśladując rękami kręcenie kierownicą; zatrzymują się, zostawiają samochód na parkingu. − Wsiadają do samolotu. Samolot startuje (dzieci kucają), unosi się (dzieci biegną z rozłożonymi rękami) i ląduje (znów kucają). − Wsiadają do pociągu (ustawiają się za Rodzicem poruszają się, trzymając się za ramiona). − Dojechały nad piękne jezioro, gdzie wsiadają do kajaka (maszerując, naśladują rękami ruch wiosłowania). A teraz droga powrotna, podczas której dzieci będą naśladowały kolejno pojazdy: kajak, pociąg, samolot, samochód.
Na koniec propozycja pracy plastycznej "Łódka". Potrzebne będą dwa szablony: Szalon 1A [.pdf, 84.34 kB], Szablon 1B [.pdf, 75.52 kB]. Z szablonu 1B wycinamy kształty i naklejamy je w odpowiednich miejscach na łódce z szablonu 1A, według wzoru. Na koniec pokolorujcie łódkę :)
Do jutra!