Dzień 4 "DĄB BARTEK - DĄB OLEK"
Dzień dobry!
Na początek pooglądajcie zdjęcia różnych rodzajów lasów. Zwróćcie uwagę czym się różnią - Polskie lasy
A te ilustracje? Jakie to lasy? - Lasy Tak, to bajkowe lasy.
A teraz posłuchajcie co można usłyszeć w lesie: Muzyka lasu
Las, to piękne miejsce. A wiecie kto dba o las i mieszkające w nim zwierzęta? To leśniczy.
„Na tropach zwierząt dobrze się zna
I o zwierzęta cały rok dba.
Zna ich zwyczaje i ich kryjówki,
Patrzy na las wprost z leśniczówki.”
A teraz posłuchajcie opowiadania o dwóch niezwykłych drzewach.
Jeden z najstarszych dębów w Polsce nazywa się Bartek. Rośnie sobie od prawie siedmiuset lat i jest już tak stary, że jego konary trzeba podpierać specjalnymi słupami. Kilku dorosłych mężczyzn musiałoby się złapać za ręce, żeby objąć jego gruby pień. Najmłodszy dąb w Polsce to dąb Olek. Trudno go jeszcze nawet nazwać drzewem – to takie dębowe niemowlę, kilka jasnozielonych listków przyczepionych cienką łodyżką do zeszłorocznego żołędzia, który na jesieni wpadł do przedszkolnego ogródka. Przeleżał w ziemi całą zimę i ledwie zdążył wykiełkować, a już znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Grupa Olka postanowiła zasadzić przy przedszkolu dwa krzaki ozdobnej leszczyny. Chłopcy i dziewczynki pracowicie wyrywali z ziemi uparte chwasty. Wszyscy, na czele z panią, uśmiechali się do słońca i soczystej zieleni, tylko Olek stał na uboczu, trochę naburmuszony. Miał nadzieję, że to jemu przypadnie zaszczyt wykopania dołków, tymczasem Marek z Piotrkiem chwycili łopaty i nie zamierzali wypuścić ich z rąk. Patrzył więc Olek ponuro, jak oddział ogrodników krząta się wśród przedszkolnych grządek, a potem sam bez zapału zabrał się za pielenie. Wyrwał kilka mleczy i już miał usunąć z ziemi następny chwast, kiedy jego uwagę zwróciła maleńka bezbronna roślinka, ledwie wystająca z czarnej ziemi. Kucnął nad nią i zmarszczył brwi z namysłem. – Patrzcie, to chyba dąb – powiedział. Maleńkie drzewko od razu stało się ulubieńcem dzieci. Obie leszczyny wkopano w innym miejscu, a wokół dąbka chłopcy zbudowali niewielką zagrodę z patyków, żeby nikt niechcący go nie rozdeptał. – Nazwijmy go „dąb Olek” – zaproponowała Ala. – W końcu kto uratował mu życie? Od tego czasu Olek urósł już o centymetr i wypuścił dwa nowe listki.
− Co znalazł Olek w ogródku przedszkolnym?
− Jak się nazywa najstarszy dąb w Polsce?
− Jak się nazywa najmłodszy dąb w Polsce?
− Dlaczego ma takie imię?
− Dlaczego Olek był najpierw naburmuszony?
Spróbuj teraz narysować dęby, o których było opowiadanie. Dużego „Bartka” a obok malutkiego „Olka”. Powodzenia! Do jutra :)